Unikanie zagro¿enia jest ³atwe i jedyne co musicie zrobiæ - to raz na 3, 4 tygodnie przeprowadziæ okresow± kontrolê, która przy pewnej wprawie zajmie Wam nie wiêcej ni¿ minutkê.
Szynszyla, to chyba jedyne zwierz±tko na ¶wiecie, któremu zagra¿aj± (i to ¶miertelnie zagra¿aj±) jego w³asne gêste k³aczki. Zdarza siê, ¿e podczas intensywnego stosunku, w³osy partnera lub nawet jego w³asne zwijaj± siê w ciasny pier¶cionek futra dooko³a penisa, skutecznie blokuj±c dop³yw krwi do tego wra¿liwego organu.
W skrajnych przypadkach mo¿e to prowadziæ do braku mo¿liwo¶ci wydalania moczu, albo nawet do martwicy penisa.
W przypadku, gdy dojdzie ju¿ do martwicy, dalsze postêpowanie jest bardzo trudne, gdy¿ je¶li dotyczy ona wiêkszej czê¶ci pr±cia - trzeba amputowac je w ca³o¶ci. Jest to zabieg trudny do wykonania u szynszyli i nie zawsze skuteczny - gdy¿ czesto po operacji i tak dochodzi do zaro¶niecia cewki moczowej, a co za tym idzie do zatrzymania moczu i zatrucia organizmu (mocznica).
Bywa, ¿e w³osy zaciskaj± siê ³agodnie - co zreszt± najczê¶ciej ma miejsce - samczyk wtedy sam poradzi sobie z pier¶cieniem - po prostu ¶ci±gaj±c go z±bkami.
Czasem jednak wymagana jest nasza ostro¿na, lecz skuteczna interwencja.
Zaniepokoiæ nas powinno przede wszystkim charakterystyczne przeci±ganie siê samczyka tyln± cze¶ci± cia³a lub czêste sieganie przez niego pyszczkiem do brzuszka. Ale poniewa¿ ¿aden z tych sygna³ów mo¿e siê mimo wszystko nie pojawiæ - dobrze jest robiæ po prostu okresowe kontrole.
Podczas takiej kontroli samczyka nale¿y u³o¿yæ brzuszkiem do góry na naszych kolanach - i przytrzymuj±c go delikatnie lecz pewnie (dobrze jest gdy robi± to dwie osoby) - uwa¿nie obejrzeæ mu jego mesko¶æ.
Zdrowy penis powinien ca³kowicie mie¶ciæ siê w napletku. Widoczny wtedy bêdzie tylko napletek - zwyk³y cielisty sp³achetek skóry okrywaj±cy pr±cie. Je¿eli nie wiecie jak wygl±da stan prawid³owy - mo¿ecie porównaæ go z innym samczykiem lub nawet z samiczk± - ró¿nice w wygl±dzie tej czê¶ci cia³a, kiedy penis znajduje siê w stanie spoczynku - s± naprawdê niewielkie...
Je¶li jednak penis owiniêty jest pier¶cionkiem z futra, prawdopodobnie napuchniêty i powiêkszony bêdzie choæ trochê wystawa³ z napletka - bêdzie po prostu widoczny. W skrajnych przypadkach biedne zwierz±tko nie jest w stanie w ogóle schowac penisa i w³óczy go za sob±. Oczywi¶cie w ka¿dym z tych przypadków nale¿y siê podj±æ jak najszybszej interwencji. Je¶li jeste¶cie sami (tylko jedna osoba) lub pow±tpiewacie we w³asne si³y - id¼cie do weterynarza. Je¶li macie odwagê - zróbcie to sami.
Podczas zabiegu jedna osoba trzyma samczyka bardzo pewnym, stabilnym chwytem. Druga musi w tym czasie bardzo delikatnie odci±gn±æ napletek do miejsca, gdzie znajduje siê pier¶cieñ w³osów i wspomagaj±c siê pincetk± - bardzo ostro¿nie go zsun±æ. Czasem jest on tak zgremplowany, ¿e trzeba pomalutku - wrêcz po jednym k³aczku niemal rozsnuæ sploty, by tak poluzowany ¶ci±gn±æ z pr±cia. W szczególnie trudnych przypadkach pomóc mo¿na sobie wazelin± lub chocia¿ oliwk±. Ale w przypadku moich maluchów nigdy nie by³o to konieczne.
Je¶li stan nie by³ gro¼ny lub nast±pi³a szybka interwencja z naszej strony - samczyka wystarczy po tym wypu¶ciæ, by sam doprowadzi³ siê do porz±dku. Je¶li jednak penis jest mocno spuchniêty, siny i samczyk nie mo¿e schowaæ go do napletka, dobrze jest przy³o¿yæ kompres z ch³odnej wody z roztopionego lodu. Mo¿e to byæ te¿ ok³ad z altecetu lub wody z octem. W takim przypadku dobrze te¿ bedzie udaæ siê do weterynarza, który prawdopodobnie zapisze antybiotyki.
Podczas tej procedury samczyki czêsto wykazuj± siê du¿ym spokojem - oczywi¶cie ju¿ podczas w³a¶ciwej "fazy dzia³añ" - bo przy odci±ganiu napletka na pewno bêd± siê dzielnie broniæ.
Napisane przez Marlena
dnia sierpieñ 13 2009 ·
1 komentarz ·
4831 czytañ ·
